środa, 25 grudnia 2013

Prolog


Parking przed wielkim budynkiem szkoły jest już przepełniony, chodź do akademii rozpoczęcia roku szkolnego zostało jeszcze ponad pół godzina. Każdy chce zająć miejsce z tyłu auli, aby móc pogrążyć się w rozmowach ze znajomymi, zamiast słuchać (lub udawać) przemówienia dyrektora.

Pulchna dziewczyna z wielkim uśmiechem podbiega do swojego chłopaka, który z rękami w kieszeni prowadzi rozmowę ze swoimi przyjaciółmi. 
Tak. Lia Carter - największa niezdara w szkole, chodzi z Harry'm-najwspanialszym chłopakiem w mieście i na świecie. 
-Hej! Tęskniłam! - mruknęła zadowolona, wtulając się w jego klatkę piersiową. Lecz Harry nie miał zamiaru odwzajemnić jej gestu. Wręcz przeciwnie, odepchnął ją zdecydowanym ruchem, a na jego twarzy pojawia się okrutny uśmiech i Lia już wie, że nie wróży on nic dobrego.
-Chyba coś ci się pomyliło Carter.
Jego głos był zimny i okrutny, sprawił że na rękach dziewczyny pojawiła się gęsia skórka. Znajomi chłopaka obserwowali uważnie dziewczynę, czekając aż w jej oczach pojawią się łzy. Lia miała wrażenie, że tylko na to czekali przez całe wakacje. Zapewne tęsknili za sprawianiem jej bólu.
-Wczoraj mówiłeś - przerwała gdy usłyszała parsknięcie bruneta i śmiech jego znajomych.
-Jak głupia byłaś Carter, żeby uwierzyć że to co mówiłem jest prawdą.
Dziewczyna otworzyła usta, ale nie wyszedł z nich żaden dźwięk. Wiedziała już, że dała się wykorzystać a jej życie w szkole będzie teraz jeszcze większym piekłem. Dlatego nie mogła tu zostać. Szybkim krokiem opuściła teren parkingu, walcząc ze łzami. Chciała zniknąć, uciec daleko od głośnych śmiechów jej rówieśników i dokładnie wiedziała co musi zrobić.



Minęło pięć lat od ich ostatniego spotkania.
Lia nie jest już naiwną, zakochaną bez wzajemności nastolatką z kompleksami.
Harry nie jest już szalonym nastolatkiem, czerpiącym przyjemność z wykorzystywania dziewczyn. 



***



Hej, cześć i czołem! Prolog za nami, a w najbliższym czasie pojawi się pierwszy rozdział. Wiem że jest masa błędów, wiele muszę jeszcze poprawić w swoim stylu pisania, ale praktyka czyni mistrze, prawda? Jeżeli wyłapiecie jakieś błędy, macie jakieś rady, sugestie to śmiało piszcie.

Wesołych Świąt! 



7 komentarzy:

  1. Jest super! Nie mogę się doczekać rozdziałów. A Harry musiał być naprawdę podłym typem ;_;
    Z utęsknieniem czekam na więcej!
    (jak nie to stos czeka na Ciebie~!)
    Loffki,
    AJ<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się ciekawie, pisz dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. AAAAA!!! No nareszcie! Ile można czekać!
    Cóż ciekawie się zapowiada
    i czekam na rozwinięcie +
    jeśli nie napiszesz już dalej
    zgadzam się z AJ na stos!

    OdpowiedzUsuń
  4. na stos za brak rozdziału!
    Twój szablon jest przecudowny! Gdybym zrobiła go ja wyszedłby jak kupa psa .___.
    Prolog jest fantastyczny! fenomenalny! cudowny! głupi Harry!
    Jestem ciekawa jak poprowadzisz dalej akcje z Lią, która stawiam, że utrze nosa Harry'emu i pokaże kto jest prawdziwą gwiazdą!

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na dalszą część. Myślę, że zapowiada się niesamowicie ciekawie. Powodzenia i dużo weny!

    OdpowiedzUsuń
  6. mi sie bardzo podoba :)
    ciekawa jestdm jak sie zmienili.. (co do konca prologu) + co sie stalo z Twoim ff "twice"? czytalam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twice, to blog mojej bff i uwierz że robię wszystko żeby ją przekonać do powrotu :)

      Usuń